Naszej klientce przytrafiła się katastrofa. Źle dobrana temperatura żelazka i dziura w ulubionej , jedwabnej bluzce. Bluzka do wyrzucenia? Na szczęście pogotowie krawieckie zawsze znajdzie rozwiązanie i naprawi zniszczony fragment w artystyczny sposób.
| Dziura znajduje obok krytego zamka z boku bluzki |
| Piotr wymieni zniszczony kawałek materiału . Niestety nie mamy takiego na stanie i trzeba go wziąć z................ |
| ...........rękawa:)Odtąd bluzka już nie będzie bluzką z długim rękawem, a z rękawem 3/4. No cóż, najważniejsze, że będzie odratowana. |
| Rękaw trzeba podwiąć... |
| ... |
| i przeszyć na maszynie |
| Dalej trzeba podpruć przy zamku i wyciąć zniszczony fragment. |
| Po przyłożeniu do obciętego rękawa okazuje się, że materiału nie wystarczy żeby skroić po długości. |
| Brzegi trzeba wzmocnić włókniną.... |
| ...przeszyć i obrzucić |
| Nie zapominamy o szczegółach. Trzeba przyszyć szlufkę przez którą klientka przeciągnie pasek. |
| Piotr przyszywa zamek |
| Prasowanie... |
| Miejsce wszycia przykryje pasek. |
| .....I gotowe! Po dziurze nie ma śladu. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz